⛳ Dzieje Zbyszka Z Bogdańca W Punktach

Pokoje gościnne w Gdańsku ul. Zbyszka z Bogdańca, województwo pomorskie, powiat Gdańsk. Pokoje gościnne w miejscowości Gdańsk, ul. Zbyszka z Bogdańca. Porównaj możliwość zakwaterowania w Gdańsku w zależności od standardu oraz ceny. Gdańsk, szeroki zakres noclegów od hoteli po pensjonaty, ośrodki wypoczynkowe i hostele. Noclegi, Tanie Noclegi nad Morzem, Nocleg w Górach, nad Jeziorem – mapy E-Turysta. Ul. Zbyszka z Bogdańca - Mapa Leszno, plan miasta, ulice w Lesznie - E-turysta. Internetowa mapa miast i województw w całej Polsce. Szukasz planu miasta, ulicy, dzielnicy? Charakterystyka Zbyszka z Bogdanca ? 2008-11-04 20:06:49; dzieje zbyszka z bogdańca 2008-12-03 18:19:17; Kim był maćko z bogdańca dla zbyszka z bogdańca? 2011-03-11 18:10:45; charakterystyka Zbyszka z Bogdańca 2010-03-23 18:39:02; ZAINTERESOWANIA zbyszka z bogdańca 2014-11-20 17:56:47; Napiszecie harakterystyke Zbyszka z Bogdańca? 2012 Mieczysław Kalenik, aktor znany najbardziej z roli Zbyszka z Bogdańca w filmie "Krzyżacy" Aleksandra Forda, zmarł w piątek, 16 czerwca, w rodzinnym Międzyrzecu Podlaskim. Miał 84 lata. 1. Opowieść rycerzy z Bogdańca w tynieckiej gospodzie. 2. Przybycie księżnej i jej dworu. 3. Ślubowanie Zbyszka złożone Danusi Jurandó Zbyszko, bohater powieści "Krzyżacy" Henryka Sienkiewicza pochodzi z Bogdańca, który jest ubogi bowiem dwór był spalony, a jego właściciele przebywali na wojnie z Krzyżakami. Zbyszko jest blondynem o długich włosach i niebieskich oczach. Dobrze zbudowany chociaż na twarzy wychudły w sytuacjach odświętnych zakłada bogaty strój Dołącz do nas i ucz się w grupie. Magda055 Magda055 Historia rodu z Bogdańca w punktach. Zobacz odpowiedź Reklama W latach 1958–1959, gdy grał w Teatrze Powszechnym w Warszawie, został zaangażowany przez Aleksandra Forda do filmu Krzyżacy w roli Zbyszka z Bogdańca. Był aktorem w Teatrze Narodowym, Teatrze Nowym i Polskim w Warszawie. Od 1954 występował w Teatrze Telewizji. Brał udział w znanych serialach: Czterdziestolatek, Polskie drogi Kliknij tutaj, 👆 aby dostać odpowiedź na pytanie ️ Dzieje miłości Zbyszka i Danusi z powieści Henrykka Sienkiewicza Krzyżacy ( w punktach) Ślady Płockie w pow… natalia95 natalia95 XoSi6. W obecnie obowiązującej podstawie programowej z języka polskiego na liście lektur obowiązkowych dla klas VII–VIII znajdziemy jedną powieść Henryka Sienkiewicza – Quo vadis? Jeszcze do niedawna w tym zakresie nauczyciel miał pewien wybór. Można było z uczniami gimnazjum omówić Quo vadis?, Krzyżaków lub Potop. W przypadku każdej z tych powieści historycznych nauczyciel stawał przed trudnym zadaniem. Nie dlatego, żeby miał problem z interpretacją tekstu, znalezieniem scenariuszy lekcji czy dodatkowych materiałów. Wprost przeciwnie – książki Sienkiewicza, zwłaszcza, jak mi się wydaje, Krzyżacy, stanowią jedne z lepiej opracowanych lektur. Są to jednak powieści długie, które już samą objętością wywołują w uczniu sprzeciw. Nawet bardzo aktywni czytelnicy, pochłaniający w ciągu kilku wieczorów kolejne części popularnych młodzieżowych bestsellerów, odczuwają pewną niechęć, kiedy mają sięgnąć po którąś z wymienionych książek. W prozie noblisty młodzież przerastają już na starcie język bohaterów, fabuła oraz mało dynamiczna (jak na standardy współczesnego nastolatka) akcja. Krzyżacy obecnie znajdują się na liście lektur uzupełniających. Nie będę tutaj przekonywać, by po omówieniu Quo vadis? sięgnąć jeszcze po całych Krzyżaków. Chciałabym zachęcić jednak do przeprowadzenia lekcji na podstawie dwóch niewielkich fragmentów tej powieści. Lekcja została wzbogacona krótkimi tekstami z zakresu historii mody, ekranizacją Krzyżaków oraz kilkoma obrazami namalowanymi w XV wieku. Dodatkowo można sięgnąć, w ramach poszerzania kontekstów, po inne dzieła filmowe nawiązujące do średniowiecza oraz współczesny film krótkometrażowy, które wymieniam w tym tekście. Pogłębiona lektura fragmentu tekstu pozwoli na lepsze zrozumienie języka powieści, a także jej kontekstu historycznego. Umożliwi udział w lekcji wszystkim uczniom – czytającym, nieczytającym oraz nierozumiejącym trudnych powieści. Zaproponowane działania oraz praca domowa mogą wzbudzić zainteresowanie uczniów oraz pobudzić ich kreatywność i sprawić, że Krzyżacy na dłużej zostaną w ich Charakterystyka bohatera a moda Zbyszko z Bogdańca jest postacią, której charakterystyka – jeśli zdecydujemy się na lekturę całości powieści – nie powinna nastręczać uczniom trudności. W tekście Krzyżaków nie brakuje informacji dotyczących jego wyglądu, zachowania i usposobienia. Ponadto jako młody, dobrze się prezentujący, odważny, a zarazem nierozważny mężczyzna, budzi raczej sympatię czytelnika. Zbyszka poznajemy już w pierwszym rozdziale powieści. To tam zostaje nam zaprezentowany jako rycerz nie tylko waleczny, lecz także potrafiący zakochać się od pierwszego wejrzenia. Dla mnie jednak ważniejszy niż jego czyny będzie w tej chwili jego wygląd. Nie tylko dlatego, że jest to jeden z elementów szkolnej charakterystyki. Przyglądając się temu, jak Zbyszko wygląda, mamy szanse porozmawiać z uczniami o jednym z elementów kultury średniowiecznej, jakim była ówczesna moda. Prowadząc lekcje o średniowiecznej modzie w klasach, w których omawiałam Krzyżaków, początkowo skupiałam się raczej na ogólnym oglądzie strojów z epoki oraz na słownictwie z nimi związanym. W jednym z roczników urządziliśmy też klasowy pokaz mody średniowiecznej, połączony z ustnym opisem stroju oraz prezentacją postaci, za którą było się przebranym. W kolejnych latach pogłębiałam swoją wiedzę z zakresu historii mody, w związku z czym pojawiły się kolejne pomysły na lekcje z Krzyżakami. W tym artykule nie przedstawiam gotowego konspektu, który należy realizować punkt po punkcie. Jest to raczej zbiór inspiracji dla nauczyciela, który wybierze z niego to, co będzie miało szansę zainteresować jego klasę. To propozycja zarówno dla nauczycieli, którzy omawiają całość lektury, jak i dla tych, którzy chcą przedstawić młodzieży tylko fragment tekstu Sienkiewicza. Jak zacząć rozmowę z uczniami? Rozmowę z uczniami możemy zacząć od pytania, czym jest moda. Propozycje uczniów warto podsumować definicją mody ze Słownika języka polskiego: «sposób ubierania się, czesania i makijażu popularny w jakimś okresie lub miejscu» «krótkotrwała popularność czegoś nowego w jakiejś dziedzinie»1. Powinniśmy także porozmawiać o tym, co jest aktualnie modne, co się nosi, jakie kolory, wzory, materiały. Czy „modny” może oznaczać też „śmieszny”? Czy mamy prawo nosić to, co nam się podoba? Z uwagi na to, że skupiamy się na modzie męskiej, obejrzyjmy z uczniami zdjęcia z propozycjami modnych ubrań dla chłopców w ich wieku. Inspiracje znajdziemy w Internecie, np. w serwisie Pinterest2, bogatej bazie zdjęć ułożonych tematycznie. Zapytajmy, czy gimnazjaliści założyliby pokazane przez nas zestawy ubrań. Opiszmy wspólnie wybrany przez uczniów zestaw (przy okazji poćwiczymy tę formę wypowiedzi!). Od zdjęć oraz opisu modnego stroju współczesnego przejdźmy do tekstu Sienkiewicza. Proponuję lekturę poniższych fragmentów. Czas akcji: rok 1399. Miejsce akcji: gospoda Pod Lutym Turem. Rozdział I Człek był brodaty, w sile wieku, pleczysty, prawie ogromny, ale wychudły; włosy nosił ujęte w pątlik, czyli w siatkę naszywaną paciorkami; na sobie miał skórzany kubrak z pręgami wyciśniętymi przez pancerz, na nim pas, cały z miedzianych klamr; za pasem nóż w rogowej pochwie, przy boku zaś krótki kord podróżny. Tuż przy nim za stołem siedział młodzieńczyk o długich włosach i wesołym spojrzeniu, widocznie jego towarzysz lub może giermek, bo przybrany także po podróżnemu, w taki sam powyciskany od zbroicy skórzany kubrak. Rozdział II Ale młody Zbyszko nie słyszał zaprosin, skoczył bowiem do wozów swoich i stryjowskich stojących pod strażą służby, by się odziać i w przystojniejszej odzieży księżnie i Danusi się przedstawić. Wziąwszy więc z wozu łuby, kazał je nieść do izby czeladnej i tam począł się przebierać. Utrefiwszy naprzód pośpiesznie włosy, wsunął je w pątlik jedwabny, bursztynowymi paciorkami wiązany, z przodu zaś mający perełki prawdziwe. Następnie wdział jakę z białego jedwabiu, naszytą w złote gryfy, u dołu zaś szlakiem ozdobną; z wierzchu opasał się pasem pozłocistym, podwójnym, przy którym wisiał mały kord w srebro i kość słoniową oprawny. Wszystko to było nowe, błyszczące i wcale krwią nie poplamione, chociaż łupem na młodym rycerzu fryzyjskim, służącym u Krzyżaków, wzięte. Naciągnął następnie Zbyszko prześliczne spodnie, w których jedna nogawica była w podłużne pasy zielone i czerwone, druga w fioletowe i żółte, obie zaś kończyły się u góry pstrą szachownicą. Za czym, wdziawszy jeszcze purpurowe z długimi nosami trzewiki – piękny i wyświeżony udał się do izby ogólnej3. We fragmencie z rozdziału II Zbyszko z Bogdańca prezentuje się zgromadzonym w gospodzie Pod Lutym Turem podróżnym oraz czytelnikowi w swoim najlepszym odzieniu. Aby lepiej zrozumieć, co Zbyszko miał na sobie, konieczne są ćwiczenia ze słownikiem, encyklopedią lub wyszukiwanie informacji w sprawdzonych źródłach internetowych. Można też przedstawić uczniom materiał ilustracyjny oraz fragmenty opracowań o historii mody. Zanim to jednak nastąpi, warto dokładnie przyjrzeć się spodniom (które w istocie nie są spodniami, o czym później), które wdział na siebie nasz bohater. Zwróćmy uwagę uczniów na wyraziste kolory tej części garderoby [wyróżnienia moje – „jedna nogawica była w podłużne pasy zielone i czerwone, druga w fioletowe i żółte, obie zaś kończyły się u góry pstrą szachownicą”. Poprośmy uczniów o wyobrażenie sobie lub nawet narysowanie takiej części garderoby. Zwróćmy też uwagę na inne kolory – purpurowe trzewiki, jakę z białego jedwabiu w złote gryfy, złoty pas, bursztyny w blond włosach. Pojawi nam się postać niezwykle kolorowa. Tymczasem o średniowieczu zwykło się stereotypowo mówić, że to wieki ciemne. Filmy historyczne, których akcja rozgrywa się w epoce średniowiecza, lub filmy fantasy, czerpiące z tych czasów garściami, nie oferują widzom takiej feerii barw w kostiumach bohaterów, podtrzymując ten krzywdzący sąd także w sprawie mody. Ani Lancelot w filmie Rycerz króla Artura (1995, reż. J. Zucker), ani dworzanie w Grze o tron (2011–2019, prod. HBO) nie pokazują się w tak barwnych strojach. Na lekcji pokażmy uczniom kadry z tych filmów oraz z ekranizacji Krzyżaków (1960, reż. A. Ford). Strój podróżny Zbyszka z jedynej polskiej adaptacji kinowej tej powieści Sienkiewicza to szary, sukienny kubrak i czarne spodnie, paradny zaś – biała jaka w złote gryfy, takież rękawice, złoty pas oraz… czarne spodnie. Wszystko to kolory neutralne, nierzucające się w oczy. Gdzie się podziały kolorowe nogawice Zbyszka z Bogdańca? Kolorowe średniowiecze Czytając jakąkolwiek powieść historyczną, ufamy, że autor wiernie odmalowuje realia epoki, w której toczy się akcja. Powinniśmy być jednak – jako nauczyciele – nieco nieufnymi czytelnikami, zwłaszcza że możemy trafić na wnikliwego i zadającego szczegółowe pytania ucznia. Czy Zbyszko z Bogdańca mógł w 1399 r. mieć na sobie wielokolorowe spodnie? I czy w ogóle mógł mieć na sobie spodnie? Odpowiedzmy najpierw na pytanie drugie. Sienkiewicz pisze, że Zbyszko miał na sobie spodnie, składające się z nogawic. Występuje tu pewna nieścisłość. Jak podają źródła historyczne, w czasach Krzyżaków nie noszono jeszcze spodni w takim kształcie, jaki znamy obecnie. Jak pisze w Historii stroju Maguellone Toussaint-Samat: „Mniej więcej w X wieku pojawiło się okrycie dolnych partii nóg, rodzaj getrów czy raczej krótkich pończoch, przeważnie bez stóp. Stopniowo owe getry się wydłużały i, w przeciwieństwie do luźnych na dole spodni, przylegały do nóg. Nadal jednak były jakby dwiema niezależnymi nogawkami. W XIV wieku, kiedy mężczyźni przestali nosić suknie, ktoś wpadł na pomysł, by te nogawki – które okrywały ciało od kostek po pas – połączyć jak rajtuzy. Natura jednak zmuszała do zdejmowania ich kilkakrotnie w ciągu dnia. Ten problem rozwiązało praktyczne rozcięcie z przodu, osłaniane rąbkiem koszuli, które następnie przeistoczyło się w rozporek, w XVI wieku bogato zdobiony”4. Nogawice, czyli dwie oddzielne nogawki, wiązano troczkami np. do specjalnego pasa, noszonego w pasie, ale pod spodem, nie na wierzchu ubrania. Aby zakryć i chronić genitalia oraz pośladki, mężczyźni wkładali płócienne majtki podobne kształtem do dzisiejszych. O ewolucji nogawic pisze także Francois Boucher: „Od około 1340 roku dawny surcot wszędzie – lub prawie wszędzie – zostaje wyparty przez ubrania krótkie: watowane kaftany zwane gipon lub pourpoint, pomimo budzonego przez nie z początku zgorszenia. Ubiór długi przetrwał na dworze, wśród duchowieństwa i w środowisku uniwersyteckim. Nowa moda wprowadziła znaczące przemiany w całości garderoby. Krótkie ubranie, odsłaniające nogi, wymagało noszenia dłuższych, a co za tym idzie bardziej obcisłych nogawic. Były one zazwyczaj robione na miarę (…). Istniały nogawice podszyte futrem, specjalne nogawice do jazdy konnej oraz inne, ze skórzaną podeszwą, zastępujące obuwie. Nogawice zaokrąglone u góry z poprzedniej epoki zostały wyparte przez nogawice znacznie dłuższe, które mogły być zamocowane do kaftana nie tylko z przodu, lecz także z tyłu i po bokach. Około 1371 roku w odpowiedzi na zarzuty o nieobyczajność tego stroju, narodził się pomysł zszywania ze sobą obu nogawic, tak powstały nogawice pełne, połączone z przodu niewielkim trójkątem, zwanym braye (pochewka). Ta część, ruchoma i zapinana na haftki, znana od XV wieku, gdy nogawice zaczęły sięgać talii, w XVI wieku przekształciła się w braguette (trójkąt wszyty na stałe z przodu spodni). Spodnie gacie, pełniące rolę bielizny noszonej przez wzgląd na «czystość» (jak mówią kronikarze), nadal były płócienne i stawały się coraz krótsze”5. Dobrym potwierdzeniem powyższych cytatów będą dwa obrazy Francesco Peselliniego znajdujące się w zbiorach National Gallery w Londynie i dostępne na stronie internetowej muzuem: The Triumph of David (Tryumf Davida; ok. 1445–1455) oraz The Story of David and Goliath (Historia Dawida i Goliata, ok. 1445–1455). Na obu obrazach, na pierwszym i drugim planie, a nawet w tle, widzimy mężczyzn ubranych w krótkie kaftany, narzucone na nie (prawdopodobnie) jaki oraz dwu-, a nawet trójkolorowe nogawice, najczęściej czerwone, czarne, białe i niebieskie. Na obrazach widać, że nogawice nie są połączone ze sobą w kroku i na pośladkach. Zatem nasz Zbyszko z Bogdańca mógł być posiadaczem wielokolorowych nogawic. Nie wiadomo, czy były one połączone ze sobą, czy też naszemu bohaterowi spod kaftana wystawały spodnie gacie. Z punktu widzenia akcji powieści jest to nieistotny szczegół, ale z punktu widzenia ucznia może to być zabawna ciekawostka, która przykuje jego uwagę. Podobnie rzecz się ma w przypadku Zbyszkowych purpurowych trzewików z długimi noskami. W średniowieczu noszono różne rodzaje obuwia. Na obrazach Francesco Peselliniego widzimy przykłady nogawic z wszytą podeszwą. Jan von Eyck... Pozostałe 70% treści dostępne jest tylko dla Prenumeratorów Co zyskasz, kupując prenumeratę? 6 wydań magazynu "Polonistyka" Dostęp do wszystkich archiwalnych artykułów w wersji online Możliwość pobrania materiałów dodatkowych ...i wiele więcej! Sprawdź Jesteś w:Ostatni dzwonek -> Krzyżacy Równie ważna dla Zbyszka jest miłość. Podczas pobytu na Litwie obrał za panią serca Ryngałłę i ślubował jej dozgonną wierność. Kiedy dowiedział się, że wybranka otruła męża, został zwolniony z przysięgi przez pustelnika i wówczas obiecał sobie, że szybko znajdzie damę serca i poślubi ją. Okazja ku temu nadarza się w tynieckiej gospodzie, gdzie poznaje dwunastoletnią Danusię Jurandównę i zostaje jej rycerzem, obiecując złożyć u stóp ukochanej trzy pawie czuby w krzyżackich hełmów. Dopiero później uświadamia sobie, jak trudne czeka go wyzwanie w czasie pokoju. Widok brata zakonnego, Kunona Lichtensteina, w drodze do Krakowa cieszy go i bez zastanowienia wyzywa przeciwnika na pojedynek, trafiając niefortunnie na niemieckiego posła. Czyn ten kończy się skazaniem Zbyszka na ścięcie za zniewagę gościa. Ocalony przez Danusię, zostaje wedle obyczaju jej narzeczonym i o tej pory z pietyzmem pielęgnuje w sercu uczucia do dziewczyny, rozumiejąc, że jest z nią związany po kres dni. Jurandówna od pierwszej chwili jest dla niego aniołem, jakiego nie widziały ludzkie oczy. To ona go wybrała, ona go uchroniła przed śmiercią, dlatego też należał do niej jak niewolnik do pana. Miłość do Danusi pozbawiona była jakiejkolwiek zmysłowości: „inne kochanie, jakby pobożniejsze i mniej po kościach chodzące”. Na drodze do szczęścia młodych staje Jurand, który nie zgadza się oddać młodzieńcowi córki za żonę. Zbyszko wraca do Bogdańca, by opiekować się chorym stryjem. Tam poznaje Jagienkę i niemal od pierwszego spojrzenia zakochuje się w niej, lecz jest to uczucie dla niego bezwiedne i tłumione wspomnieniami o Danusi, której pozostaje wierny. Z czasem zaczyna winić Zychównę, że „rozdwoiła mu serce”, lecz ma świadomość, że nie może odwzajemnić jej miłości. Ogarnięty tęsknotą i utwierdzony w uporze naciskiem Maćka i opata, którzy nakazują mu poślubienie Jagienki, ucieka z Bogdańca i w drodze do Jurandówny marzy o niej, a ukochana „dniem i nocą nie schodzi mu z oczu, ni z pamięci, ni z myśli”. Niepewność, czy Danusia czeka na niego, sprawia, że zaczyna kochać ją bardziej. Po kilkumiesięcznej rozłące widzi dziewczynę, tak cudną, że „serce się w nim rozpływa”, a jej uroda upaja go i nęci. Ogarnia go „omdlałość, pod którą taił się żar jak w przysypanym popiołem ognisku”. Zbyszko odkrywa, że wyjeżdżając zostawił dziecko a powrócił do dorosłej panny, która otworzyła się na jego miłość. To uczucie uszczęśliwia go i wzrusza. Ranny podczas polowania, w obliczu rozstania z ukochaną, uzyskuje pozwolenie księżnej na ślub i natychmiast po potajemnej ceremonii traci Danusię, porwaną przez Krzyżaków. Od chwili, w której dowiaduje się, że młoda żona padła ofiarą spisku braci zakonnych, odnajduje sprzymierzeńca w Jurandzie, wierząc, że łączy ich „jedna krzywda i jedna pomsta”. Jego celem staje się osobista zemsta na porywaczach i odnalezienie za wszelką cenę ukochanej. Jako jedyny podejmuje rękawicę, rzuconą przez brata Rotgiera, wierząc, że Krzyżacy są odpowiedzialni za zniknięcie Jurandówny. Później z uporem przemierza Prusy i Żmudź, by odnaleźć tę, którą kocha ponad życie. Po uwolnieniu Danusi z rąk Zygfryda, widząc jej udrękę i obłęd, wpada gniew i na chwilę zapomina o rycerskim honorze, rzucając się na oprawcę żony. Targany rozpaczą i żalem, żyjąc znikomą nadzieją, zdaje sobie sprawę ze stanu zdrowia żony: „Na tożem cię miłował, na tom cię odszukał i odbił, aby cię jutro ziemią przysypać i nie widzieć cię już nigdy?”. Śmierć ukochanej i cierpienie sprawiają, że z niedojrzałego emocjonalnie młodzieńca staje się mężczyzną, który pragnie wypełnić złożoną obietnicę i wyrusza, by zdobyć pawie czuby i złożyć je na trumnie Jurandówny, lecz nawet to nie daje mu ukojenia. Zbyszko rozumie, że „na nic zbawionym duszom krew ludzka”. Miłość do Danusi zmienia się w słodką i pobożną cześć, składaną dziewczynie, z której utratą godzi się z czasem, tłumacząc sobie, że jest jej dobrze tam gdzie przebywa. Młodziutka żona w jego wspomnieniach nabiera cech świętej – widzi ją grającą na lutni przed obliczem Matki Boskiej. Danusia w myślach Zbyszka pozostała „małym dzieckiem, ale zarazem przecudnym jakby jakowaś figurka z Kościoła albo z jasełek”.strona: 1 2 3 Zobacz inne artykuły:Partner serwisu: kontakt | polityka cookies Miłość do Danusi sprawia, że odrzuca uczucia Jagienki, choć dziewczyna urzeka go swoją energią i urodą. Mając świadomość, że nie może odwzajemnić jej uczuć i pragnąc być uczciwym wobec niej, ucieka z Bogdańca, by po wielu miesiącach odszukać tę, która ocaliła go przed śmiercią. Ponowne spotkanie z Jurandówną czyni go szczęśliwym, lecz jego szczęście nie trwa długo – po potajemnym ślubie Danusia zostaje uprowadzona przez Krzyżaków, a zrozpaczony Zbyszko przez wiele miesięcy szuka jej, zyskując tym samym przychylność Juranda. Celem jego życia staje się zemsta na porywaczach i odnalezienie małżonki. Po odnalezieniu ukochanej Zbyszkiem targają sprzeczne emocje. Widząc udrękę Danusi, pogrążającej się w obłędzie, zapomina o rycerskim honorze i w porywie gniewu rzuca się na Zygfryda de Love. Pogarszający się stan zdrowia Jurandówny potęguje jego rozpacz i żal, odbierając ostatnią nadzieję, że dane im będzie zaznać szczęścia w małżeństwie. Śmierć dziewczyny i związane z nią cierpienia przyspieszają dojrzewanie emocjonalne rycerza – staje się on mężczyzną pogrążonym w żałobie, który nie zapomina o złożonej w tynieckiej gospodzie obietnicy i wyrusza, aby zdobyć pawie czuby. Lecz wypełnienie przysięgi nie przynosi mu ukojenia i Zbyszko nie zaznaje spokoju. Z czasem uświadamia sobie, że kocha Jagienkę Zychówna, lecz uczucia te są różne od miłości do Danusi, którą wyidealizował i uczynił nieomal świętą. Zychówna budzi w nim pożądanie, zachwyca swoją żywiołowością i urodą. Zaczyna rozumieć, że nie potrafi żyć bez Jagienki i odwzajemnia jej uczucia. Dzięki niej odzyskuje dawną radość i odnajduje utracone szczęście. Zostaje jej mężem, lecz nie zapomina o swym obowiązku wobec ojczyzny i króla, wyruszając na wojnę z Krzyżakami. Zbyszko jest postacią pozytywną, wzbudzającą sympatię czytelnika. W jego charakterze można odnaleźć wiele pozytywnych cech, które czynią z niego ideał średniowiecznego rycerza. Dla innych szlachciców jest wzorem do naśladowania, zdobywając ich szacunek dzięki swojej szlachetności i waleczności. strona: - 1 - - 2 -Polecasz ten artykuł?TAK NIEUdostępnij

dzieje zbyszka z bogdańca w punktach